Burza, która miała miejsce w dniu 17 grudnia 2000 roku, jest największą burzą w historii. Została określona jako „bezprecedensowa” i zawierała ogromne ilości deszczu oraz bardzo silny wiatr. Burza ta miała swój początek na południu Stanów Zjednoczonych i przesunęła się na północ, zgodnie z oczekiwaniami meteorologów. W jej trakcie odnotowano intensywne opady deszczu i powalone drzewa towarzyszyły silnym podmuchom wiatru. To było coś niesamowitego!
W ciągu 24 godzin trwać burzy spadło dokumentalne 400 milimetrów deszczu, co jest rekordem w tamtym regionie. To była największa burza w historii tego obszaru.
Burza ta spowodowała poważne szkody i straty materialne, ale na szczęście nikt nie odniósł obrażeń ciała. Wielu mieszkańców zostało ewakuowanych przez lokalną straż pożarną, aby chronić ich przed skutkami klęski żywiołowej. Ta burza to prawdziwa lekcja dla nas wszystkich — czasami warunki atmosferyczne mogą być bardzo nieprzewidywalne, a w takich sytuacjach bezpieczeństwo musi być priorytetem. Zebraliśmy kilka informacji o tej burzy i chcielibyśmy się z wami podzielić tym, czego dowiedzieliśmy się na jej temat.
Burza miała swój początek 8 lutego 2021 roku nad południowymi stanami USA. Przez ponad sześć godzin trwała intensywna aktywność atmosferyczna — od silnych wiatrów do super burzy z tornado i gradobiciem. Wiele osób doznawało uszkodzeń materialnych spowodowanych przez burzę, a także strat w dostawach energii elektrycznej ze względu na olbrzymie ilości deszczu spadającego podczas tego zjawiska pogodowego. Zaskoczyło to wielu mieszkańców miasta, którzy nie byli przygotowani na tak silny sztorm.
Jednak wraz z nadejściem burzy tego dnia pojawił się również coś dobrego: ludzie byli świadomi jej potencjału i mieli okazję chronić swoje rodziny i majątek przed skutkami tego naturalnego zdarzenia. Media społecznościowe pomogły w rozesłaniu ważnych informacji dotyczących bezpieczeństwa, a także ostrzeganiu przed możliwymi skutkami.