Łowcy Burz – Deszcz plastiku w Górach Skalistych!

Amerykański naukowiec – Gregory Weatherbee wybrał się w Góry Skaliste w celu pobrania próbki deszczu bowiem chciał dokonać analizy wody pod względem zanieczyszczenia azotem. Przypadkiem podczas badań odkrył… włókna mikroplastiku!

Włókno mikroplastiku znalezione w deszczówce

Jego odkrycie zostało opublikowane w niedawnym badaniu zatytułowanym “Pada deszcz plastiku” (“It is Raining Plastic”). Przez to pojawia się nowe pytanie dotyczące ilości odpadów z tworzyw sztucznych przenikających do powietrza, wody i gleby praktycznie wszędzie na Ziemi. 

 – Myślę, że najważniejszym rezultatem, którym możemy podzielić się z opinią publiczną, jest to, że jest tam więcej plastiku, niż na pierwszy rzut oka. Jest w deszczu, w śniegu. Teraz jest częścią naszego środowiska – powiedział Wetherbee

Skoro mikrocząsteczki plastiku znajdują się w deszczu nasuwa się pytanie – Czy włókna mikroplastiku obecne są chociażby w powietrzu którym oddychamy? Przecież to właśnie tą drogą włókna przedobyły się wraz z parą wodną. Niemniej jednak Wetherbee znalazł plastik niemalże we wszystkich pobranych swoich próbkach.

Ponadto jak czytamy na portalu komputerswiat.pl, włókna mikroplastiku znaleziono również w Cieśninie Fram oddzielającej Grenlandię i norweski Svalbard. W próbkach deszczu z Arktyki zaobserwowano 1760 mikroplastycznych cząstek na litr.

Zdjęcia ujęte w badaniu “It is Raining Plastic”